sobota, 29 czerwca 2013

Transfer z sukcesem

Zupełnie przez przypadek odwiedziłam blog bardzo zdolnej iszart i skorzystałam z jej rad dotyczących transferu. Efekt super, wzięłam się za szycie i transferowanie. Niestety w mojej miejscowości nie mam dostępu do kolorowego ksero ani drukarki laserowej. Chciałabym spróbować w kolorze.


Poduszki dla córci

Ikeowskie ręczniczki zyskały nadruk, prać można w 30 stopniach i bez wybielaczy więc myślę, że zbyt długo  się nimi nie nacieszę. Albo spiorę nadruk razem z plamami, albo będą plamy.




Zakupy z taką torbą sama przyjemność.
W tym roku wiciokrzew w moim ogrodzie zakwitł tak obficie jak nigdy. Cieszył oko, ale szybko przekwitł.


Sąsiad jednego roku przy naszej granicy posadził kasztana jadalnego. Efekt tego nasadzenia taki, że pień jest po jego stronie, a gałęzie po naszej. Daje cień, ale zapach kwiatów jest nieprzyjemny. Owoce zawiązuje niestety puste.




Życzę Wam kolorowych wakacji, dających wytchnienie od codzienności.


Autko sfotografowane w poprzednie lato w Krakowie.



sobota, 1 czerwca 2013

Dzieckiem być :)


Czosnek ozdobny dla Was z okazji Dnia Dziecka. :)

Wierzba karłowa, a czosnek ja dogania, biegną do słońca co to go na lekarstwo.


Troszkę kwiatków kwitnie w ogrodzie






Wczoraj pod naszymi oknami maszerowały  piękne gołębie, nic sobie nie robiły z samochodów i rowerzystów.





Prawda że śliczne.

Wymyśliłam i uszyłam zabawkę dla 11 miesięcznej dziewczynki. 
Jest to gąsienica z poduszeczek. Każda poduszeczka jest z innym wypełnieniem.
Faktury materiałów też są różne. Zabawa przednia na wiele sposobów.



Poduszeczki są zapinane na rzepy, można wyjąć woreczki, a gąsienice wyprać.




Dziś pracowałam w ogrodzie nad odnowieniem mebli. Efekty mojej pracy pokażę w następnym poście. 
Pozdrawiam zaglądaczy, za pozostawione komentarze dziękuję.
Miłej niedzieli życzę. :)